Chcecie spędzić dzień w miejscu, gdzie historia ożywa, a przyroda zachwyca spokojem? Wybierzcie się do Grodziska w Stradowie – niezwykłego zabytku na Ponidziu, który zdobył tytuł „Cud Polski 2025” w plebiscycie National Geographic Traveler.
W sercu dawnego grodu Wiślan
Ponad tysiąc lat temu w Stradowie tętniło życie – w otoczonej wałami obronnymi osadzie mieszkało nawet dwa tysiące ludzi. To było jedno z największych grodzisk w Polsce, strategiczny punkt na mapie państwa Wiślan.
Dziś pozostały po nim potężne ziemne wały i rozległy teren, z którego roztacza się bajeczny widok na dolinę Nidy. Spacerując po szczytach grodziska, można poczuć się jak odkrywca – zwłaszcza o zachodzie słońca, gdy cienie dawnych murów układają się na trawie niczym ślady historii.
Jak dojechać bez samochodu
- Stradów znajduje się między Buskiem-Zdrojem a Kazimierzą Wielką.
- Do Buska-Zdroju dojedziecie pociągiem lub autobusem z Kielc, Krakowa czy Tarnowa.
- Z Buska kursują busy w stronę Kazimierzy Wielkiej – wysiądźcie w Stradowie lub Wiślicy. Z Wiślicy do grodziska można dojść pieszo w około 30 minut.
- Okolica jest idealna także na wycieczkę rowerową – trasa prowadzi wśród pól, dolin i małych wsi Ponidzia.
Dlaczego warto
- To największe grodzisko w Polsce – aż 25 hektarów historii.
- Dzieci mogą wcielić się w rolę małych odkrywców i rycerzy.
- Panorama Ponidzia z wałów wygląda jak żywa pocztówka.
- To miejsce pełne ciszy, zieleni i świętokrzyskiego klimatu.
Wskazówka
Wejście na grodzisko jest bezpłatne. Warto zabrać wygodne buty, koc piknikowy i aparat. Wiosną i jesienią można spotkać tu artystów i fotografów – to ulubione miejsce plenerów i warsztatów przyrodniczych.
Więcej o wyróżnieniu przeczytasz na stronie swiętokrzyskie.travel
Foto: SebaZdworca / CC BY-SA 3.0 PL, w kuszak / CC BY-SA 3.0